Elektryzujący chłodny blond zamiast mysiego brązu? Czemu nie – w końcu każda kobieta od czasu do czasu pragnie małej (lub całkiem dużej) rewolucji w wyglądzie. Jednak o ile zmiana koloru żywych włosów to powszechny zabieg fryzjerski, o tyle farbowanie włosów przedłużanych może już budzić pewne wątpliwości. Czy taka metamorfoza jest w ogóle możliwa?
Włosy doczepiane syntetyczne vs naturalne – na czym polega różnica?
Żeby uzyskać bujną fryzurę w jeden dzień, można zdecydować się na jedną z kilku mniej lub bardziej popularnych metod. W zależności od oferty salonu fryzjer może zaproponować:
- przedłużanie włosów keratyną,
- przedłużanie włosów metodą kanapkową (tape on),
- przedłużanie włosów bio taśmą,
- doczepianie włosów na mikroringi, pętelki lub tulejki,
- metodę ultradźwiękową,
- metodę warkoczykową,
- metodę injection lub siateczkową (wskazane przy łysieniu),
- doczepy clip-on.
Do wykonania fryzury wykorzystuje się włosy syntetyczne oraz włosy naturalne, choć niektóre salony korzystają wyłącznie z tych ostatnich. Sztuczne kosmyki zwykle są wykonane z kanakelonu – opracowanego w Japonii tworzywa, które bardzo dobrze imituje włosy naturalne. Niestety farbowanie włosów doczepianych jest w tym przypadku niemożliwe. Sztucznych włókien nie można przyciemnić ani rozjaśnić, więc w tej sytuacji można jedynie zdjąć doczepy i założyć nowe w innym odcieniu.
Nieco inaczej rzecz ma się z naturalnymi doczepami. Salony pozyskują je poprzez prowadzony przez siebie skup włosów oraz od zewnętrznych dostawców. W zależności od jakości materiał przechodzi mniej lub bardziej skomplikowany proces obróbki, który składa się z sortowania, czyszczenia, odbarwiania i farbowania na docelowy kolor. Wyjątkiem są włosy dziewicze, które praktycznie nie przechodzą obróbki chemicznej. Niemniej pomimo naturalnego pochodzenia włosy doczepiane zachowują się inaczej niż te, które rosną na głowie. Nie mają już cebulek, a ich łuski często są zamknięte (częściowo lub całkowicie), przez co farbowanie włosów przedłużanych staje się nieco problematyczne.
Czy rozjaśnianie włosów doczepianych jest możliwe?
Włosy doczepiane naturalne (nigdy niefarbowane) poddają się farbowaniu, pod warunkiem zachowania łusek włosa. Tego typu włosy można zarówno przyciemniać, jak i rozjaśniać, jednak takie zabiegi powinno wykonywać się w profesjonalnym salonie, nigdy w domu.
W przypadku włosów importowanych z zachowaną łuską, istnieje jedynie możliwość przyciemniania koloru. Tylko w tym przypadku kolor zaczepi się – nie będzie nadmiernie wypłukiwać.
Zgoła inaczej jest w przypadku rozjaśniania włosów. Rozjaśnianie to proces polegający na otwarciu łusek włosa i usunięciu naturalnego pigmentu. We włosach importowanych nie praktykuje się rozjaśniania z zastosowaniem agresywnych środków czy wody utlenionej. Jedynie mistrzowie przedłużania włosów są w stanie rozjaśnić kolor przedłużanych włosów wykorzystując do tego odpowiednią domieszkę włosów o nowym kolorze.
Bezpieczne farbowanie włosów przedłużanych
Mysi brąz zamiast elektryzującego chłodnego blondu? Taka metamorfoza ma szansę na powodzenie, ponieważ włosy przedłużane można przyciemniać podobnie jak włosy żywe. Należy jednak pamiętać, że są to włosy pozbawione cebulek = nie mogą więc zregenerować się po zabiegu tak jak zwykłe. Dlatego farbowanie włosów doczepianych należy przeprowadzać wyłącznie za pomocą wysokiej jakości farb niezawierających agresywnych środków chemicznych (amoniaku, wody utlenionej). Do odświeżenia koloru można użyć chociażby kosmetyków zapewniających tymczasowy efekt, np. płukanek z naturalnym składem, tonerów czy sprayów koloryzujących.
A może farbowanie włosów przed przedłużaniem?
Włosy doczepiane najlepiej dobierać pod kolor naturalnych. Dzięki temu w miarę wzrostu włosów nie będzie widać różnicy pomiędzy żywymi a martwymi kosmykami. Niemniej nic nie stoi na przeszkodzie, aby dobrać doczepy do włosów poddanych koloryzacji (nawet radykalnej). Należy jedynie mieć na uwadze, że kolor będzie wymagał częstego i bardzo starannego odświeżania. Dlaczego?
Otóż kolor na włosach żywych ulega zmianie (płowieje, wypłukuje się, traci chłodne tony), tymczasem włosy doczepiane mają stabilny kolor, więc różnice w odcieniach mogą być dość widoczne. Poza tym w przypadku włosów rozjaśnianych warto zdecydować się na metodę przedłużania, która nie niszczy włosów. Dobrym przykładem jest chociażby BIO TAŚMA, w której doczepy mocuje się na zimno za pomocą bezpiecznego kleju.
Farbowanie włosów doczepianych – o czym jeszcze warto pamiętać?
Przede wszystkim warto najpierw wybrać się do salonu, w którym przeprowadzono zabieg przedłużania. Należy upewnić się, że farbowanie nie zniszczy łączeń pomiędzy włosami żywymi a doczepianymi. Może się również okazać, że doczepy trzeba będzie zdjąć i farbować osobno, żeby nie uszkodzić łączeń. Czasami zdejmowanie doczepów do koloryzacji nie jest konieczne, ale może być wskazana korekta włosów, czyli zabieg polegający na umieszczeniu doczepów na pierwotnej wysokości (żywe włosy stale rosną, więc łączenia obniżają się). Każda metoda wymaga innego podejścia, dlatego farbowanie włosów przedłużanych zawsze warto skonsultować z wykonawcą zabiegu lub profesjonalnym salonem fryzjerskim.